Odpowiedź na pytanie „Czy warto obstawiać biegaczy?”, to raczej odpowiedź dość złożona. Mowa tu dokładnie o tym, że ten pewniak to zarobienie może tych 5 złotych na każdej postawionej na niego setce. Tak jest często w przypadku faworytów, a gdy przestają już być faworytami, to stawka w ich przypadku zaczyna rosnąć. Zmiana tego typu nie dziwi obstawiających szukających opcji zdecydowanie najpewniejszych, choć osoby grające chcą także godziwie zarobić na tym obstawianiu i dlatego też sami niekiedy bawią się w te matematyczne wyliczanki, po to by niewiele zaryzykować i zyskać jak najwięcej się da. Problem tkwi jedynie w tym, że zakłady bukmacherskie zawsze będą powiązane z ryzykiem straty i to z dość wysokim, a przegrane to w ich przypadku norma.

Czy biegacze są pewniejszą opcją do obstawiania?

Na pewno warto obstawiać biegaczy i to zwłaszcza tych w życiowej formie. Na ich wygranych zarabia się rzecz jasna niewiele, ale też i ryzyko straty jest stosunkowo niewielkie. Jeśli ryzyko straty także rośnie, to rożnie też wygrana. Prawda ta jest czymś normalnym i to nie tylko jeśli chodzi o biegach. W innych dyscyplinach, czyli w takich jak piłka nożna można też obstawiać w czasie rzeczywistym, czyli obstawiać wtedy gdy trwa druga połowa meczu. Natomiast ten bieg na sto, czy też na dwieście metrów to sprawa dość problematyczna, bo bieg na sto metrów trwa obecnie trochę ponad dziesięć sekund, a na dwieście zazwyczaj dwa razy dłużej. W tym właśnie tkwi pewien problem, bo w takim czasie obstawienie i analiza to sprawa dość trudna i dlatego tego typu obstawianie zwycięzcy jest możliwe tylko w przypadku dłuższych biegów, ale jeśli już stanie się pewnym to, że dany biegacz wygra, to obstawianie jego wygranej nie będzie powiązane ze zbyt wysokim zyskiem.

Inne ciekawe kwestie.

W przypadku biegaczy można też i obstawić to, że dany biegacz dobiegnie na metę w pierwszej trójce, choć wygrana w tym przypadku oznacza opcją dość skromną, bo mniejsze ryzyko musi równać się też mniejszej wygranej. Podobnie jest w innych sportowych dyscyplinach powiązanych z rywalizacją indywidualną. Stawki w przypadku innej dyscypliny mogą się różnić, ale generalnie zasada jest taka sama i chyba dlatego prowadzący portale bukmacherskie robią wiele, by gracze nie omijali systemu i by nie grali zarobkowo, bo to hazard. Dlatego też gracz musi raz na jakiś czas zaryzykować i to nie jakąś tam śmieszną kwotę, tylko zbliżoną do tych, które zwykle ryzykuje w przypadku biegaczy bardziej pewnych, bo w jego przypadku czasami pewnym jest to, że gra po to by ominąć system i zarobić.